Banki odmawiają kredytów hipotecznych osobom samozatrudnionym

Eksperci ostrzegają, że osoby samozatrudnione o dobrych dochodach są niesprawiedliwie odrzucane.

Banki nakładają surowsze kontrole na każdego, kto pracuje dla siebie, z obawy, że ich finanse mogą ucierpieć z powodu pandemii.

Ale brokerzy twierdzą, że realni pożyczkobiorcy są blokowani.

Niektórzy pożyczkodawcy odmawiają uwzględnienia premii lub dochodów z nadgodzin, podczas gdy inni odrzucają wszystkich kandydatów, którzy pracują na własny rachunek.

Andrew Montlake z Coteco (firma brokerska zajmująca się kredytami) mówi: „Widzimy bardziej stosunkowo dziwne decyzje w sprawie wniosków, które przeszłyby przed nadejściem pandemii”.

Mówi, że jednym z „niepokojących trendów” jest odrzucanie wniosków przez pożyczkodawców na podstawie pogłosek. Na przykład, jeden pożyczkodawca nie wziął pod uwagę premii dla pracownika na podstawie starego artykułu, który przeczytał, dotyczącego jego firmy.

Pan Montlake mówi, że Coreco współpracował ze słynnymi muzykami i reżyserami filmowymi, których odrzucono, mimo że mieli dużo pracy na planie.

Rachel Dixon, doradca ds. Kredytów hipotecznych w RH Dixon, mówi, że dwóch klientów samozatrudnionych zostało odrzuconych w zeszłym tygodniu.

Rzecznik UK Finance mówi, że pożyczkodawcy przyjmą różne podejścia w zależności od ich apetytu na ryzyko i rozważą szereg czynników, w tym status zatrudnienia, sektor i płatności.

Dzieje się tak, gdy banki wracają do kupujących po raz pierwszy, ponownie wprowadzając szereg kredytów hipotecznych z niskim depozytem. NatWest był ostatnim pożyczkodawcą, który w poniedziałek wznowił oferty 90 procent kredytu (10% depozytu) dla kupujących po raz pierwszy.

Chociaż wiele osób twierdzi, że jest to nie fair, kupujący dom nie mają wiele możliwości aby obejść ten problem.

Dodaj komentarz