Koronawirus: rząd odrzuca wezwanie naukowców do zakończenia lockdown’u

Downing Street odrzuciło wezwanie grupy naukowców z Great Barrington do zaprzestania zakazów, twierdząc, że ich argument opiera się na „nieudowodnionym założeniu”, że będzie można chronić najsłabszych.

Kontrowersyjna Deklaracja z Great Barrington, która została podpisana przez ponad 7 000 naukowców i lekarzy na całym świecie, wzywa do nowej strategii umożliwiającej młodym ludziom normalne życie, oferując jednocześnie „ukierunkowaną ochronę” osobom starszym i osobom z chorobami podstawowymi które są najbardziej narażone na koronawirusa.

Deklaracja zdobyła poparcie brytyjskich naukowców, w tym profesora Karola Sikory i backbenchera Tory’ego Steve’a Baker’a, który wezwał posłów do zaoferowania jej wsparcia, co stanowi bezpośrednie wyzwanie dla strategii rządu.

Jednak dzisiejszy oficjalny rzecznik Borisa Johnsona jasno dał do zrozumienia, że premier nie akceptuje podstawowych argumentów stojących za żądaniem.

„W trakcie tej pandemii rozważaliśmy pełen zakres opinii naukowych i będziemy to robić nadal” – powiedział rzecznik.

„Ale powiedziałbym również, że nie można polegać na niesprawdzonym założeniu, że osoby narażone na mniejsze ryzyko, w przypadku zarażenia się wirusem, mogą uniknąć późniejszego przeniesienia go na osoby z wyższym ryzykiem.”

Deklaracja ostrzega przed „poważnymi obawami dotyczącymi szkodliwego wpływu na zdrowie fizyczne i psychiczne” spowodowanego ograniczeniami nałożonymi przez rządy na całym świecie w celu opanowania Covid-19.

Ostrzega, że polityka blokowania ma „druzgocące” skutki dla krótko- i długoterminowego zdrowia publicznego poprzez niższe wskaźniki szczepień dzieci, pogorszenie wyników chorób układu krążenia, mniejszą liczbę badań przesiewowych w kierunku raka i pogorszenie zdrowia psychicznego. I opisuje powstrzymywanie uczniów przed szkołą jako „poważną niesprawiedliwość”.

W deklaracji stwierdza się, że utrzymanie środków blokujących do czasu udostępnienia szczepionki „spowoduje nieodwracalne szkody, a osoby upośledzone zostaną nieproporcjonalnie skrzywdzone” i wzywa do swobodnego otwierania szkół, sklepów, obiektów hotelarskich, rozrywki i sportu, aby umożliwić rozwój „odporności stadnej”.

Te argumenty nie są wspierane przez główne autorytety medyczne, takie jak Światowa Organizacja Zdrowia, a wnioski deklaracji zostały zakwestionowane przez wielu naukowców.

Dr Rupert Beale z Laboratorium Biologii Komórkowej Instytutu Francisa Cricka powiedział, że „nie był to pomocny wkład w debatę”.

„Ta deklaracja nadaje priorytet tylko jednemu aspektowi rozsądnej strategii – ochronie wrażliwych – i sugeruje, że możemy bezpiecznie budować„ odporność stadną ”w pozostałej części populacji” – powiedział dr Beale.

„To myślenie życzeniowe. Nie można w pełni zidentyfikować osób wrażliwych i nie można ich w pełni odizolować.

„Ponadto wiemy, że odporność na koronawirusy z czasem zanika i możliwa jest ponowna infekcja – tak więc trwała ochrona osób narażonych poprzez ustanowienie„ odporności stadnej ”jest bardzo mało prawdopodobna bez szczepionki”.

Dodaj komentarz