Do trzech dzidzi sztuka!
4 września świat obiegł oficjalny komunikat Pałacu Kensigton oznajmujący, że książe William i księżna Kate spodziewają się trzeciego dziecka. Spekulacje o trzeciej ciąży Księżnej Cambridge pojawiły się w mediach już w sierpniu, kiedy Kate spędziła 12 godzin w Szpitalu Króla Edwarda w Marylebone.
Opierały się one na pewnych podstawach – słusznie zwrócono uwagę, że księżna wcześniej miewała nieprzyjemne dolegliwości w ciąży: ciężkie poranne nudności, częste wymioty i bóle brzucha. Nie minęło wiele czasu, by pogłoski o błogosławionym stanie Kate potwierdziły się. Brak natomiast potwierdzenia – i nigdy zapewne się go nie doczekamy – dla plotek, jakoby trzecie Royal Baby miało być poczęte podczas wizyty pary książęcej w Polsce 17 – 19 lipca.
Kilka dni po ogłoszeniu wieści o ciąży księżnej Kate światło dzienne ujrzały też informacje, że trzecie dziecko Williama i Kate to dziewczynka, oraz jej spodziewany termin przyjścia na świat: między marcem a majem 2018.
Nieznane pozostaje imię, jakie para książęca planuje nadać swojej córeczce, ale jest to dość oczywiste, zważywszy na fakt, że imiona księcia George’a i księżniczki Charlotte zostały ogłoszone odpowiednio po dniu i dwóch dniach od ich narodzin.
Niedawno w mediach ukazały się doniesienia, zgodnie z którymi księżna Kate chciałaby urodzić swoją drugą córkę w domu – Pałacu Kensington. Byłaby to zmiana w stosunku do George’a i Charlotte, których Kate urodziła w Szpitalu św. Marii w Londynie. Powodem takiej decyzji księżnej miałaby być chęć uniknięcia tłumu ciekawskich ludzi spragnionych wiadomości o Royal Baby, a także nawiązanie do tradycji rodziny królewskiej – w Pałacu Kensington wychowywali się książę William i książę Harry, zaś niemal 200 lat temu urodziła się tam królowa Wiktoria.